piątek, 14 listopada 2014

Hummus - wersja... moja :)

Chodził za mną ten hummus już od tygodnia, tzn. od mojej ostatniej wyprawy do Sami Am Am :) Wreszcie znalazłam czas, aby go przygotować. Wyszedł gęsty. Ale w sumie taki lubię, to co poradzę? :D

Tak wygląda ...



A tak go zrobiłam ...

Składniki

400 g cieciorki (uwaga! najpierw trzeba ją moczyć całą noc w wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej, a następnie wymienić wodę i ugotować również z sodą)
szklanka sezamu
1 duża cytryna
słodka/ostra papryka w proszku lub sumak
oliwa z oliwek

Przygotowanie

1. Sezam uprażyć na suchej patelni. Wsypać do misy blendera (można też przełożyć do dużej miski i użyć blendera ręcznego, grozi to jednak sporym bałaganem w kuchni). Dodać oliwy z oliwek i zmiksować (oliwy dajemy tyle, ile uważamy za słuszne - w zależności od efektu jaki zamierzamy uzyskać).

2. Do tak przygotowanej pasty sezamowej (tahini) dodać cieciorkę i sok z cytryny (cytrynę wcześniej najlepiej sparzyć, bo kawałeczki, które nam zostaną można potem użyć do dekoracji).

3. Hummus przełożyć na płaski talerz.Wyżłobić rowki (jak na zdjęciu). Polać oliwą i posypać papryką. Można też sumakiem jeśli akurat jest pod ręką.

Teraz należy zajadać się na śniadanie, obiad i kolację i przywoływać wspomnienia z Bliskiego Wschodu.

Rozmarzyłam się...



2 komentarze:

  1. uwielbiam hummus, a ta wersja musiała być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jadłam jeszcze nigdy hummusu, ale brzmi bardzo apetycznie :) z pewnością niebawem wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń